Lech Rzegocki był ulubieńcem Janusza Nasfetera, jednego z najlepszych reżyserów tworzących filmy o dzieciach i dojrzewaniu. Mówiono, że miał przed sobą wspaniałą karierę. Ale jego marzenia legły w gruzach, gdy odebrano mu główną rolę w "Historii żółtej ciżemki". Załamał się i praktycznie usunął się w cień. Pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Kluczborku. [Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl, Wikipedia].